Pora na kolejny post z serii „Oszczędź swoje kalorie”. Dziś jest to porównanie serów żółtych. Pierwszy z nich – Hochland, reprezentuje sery z przeciętnymi wartościami odżywczymi, drugi zaś – firmy Ceko, to najbardziej odtłuszczony ser żółty na rynku. Teraz przyjrzymy się im nieco bliżej.
Hochland Ser Żółty w Plastrach Gouda
Makroskładniki (100g) : 352 kcal 25B|28T|0W.
Skład : mleko pasteryzowane, kultury bakterii, sól, chlorek wapnia, podpuszczka, mikrobiologiczna, karoteny
Ceko Piórko Ser Żółty Niskotłuszczowy
Makroskładniki (100g) : 164 kcal 35B|2.7T|0W.
Skład : mleko pasteryzowane, białka mleka, sól, chlorek wapnia, kultury bakterii mlekowych, beta karoten
Co różni etykietę obu serów ? Zarówno Hochland jak i Ceko mogą pochwalić się bardzo dobrym składem. W tej kwestii nie można zarzucić im żadnych wad. Znaczna różnica zaczyna być widoczna dopiero w tabeli makroskładników. Tutaj zdecydowanie korzystniej wypada już Piórko. Jak sugeruje sama nazwa, jest on lekki i zawiera niecałe 3% tłuszczu w 100g. To 10 razy mniej niż typowy ser żółty. Poza tym, produkt firmy Ceko jest prawdziwą bombą proteinową – w 100g dostarcza aż 35g tego makroskładnika. Te zalety przekładają się na ponad 2 razy niższą kaloryczność, ale przy okazji również wyższą cenę. Ceko wycenia swój produkt na ok. 35-40 zł/kg (m.in Leclerc, Auchan, Tesco), podczas gdy ser Hochland kosztuje ok. 30 zł/kg. W smaku Piórko tak dobrych wrażeń już nie dostarcza, ale moim zdaniem i tak wypada nieźle – mniejsza ilość tłuszczu przyczynia się przede wszystkim do pogorszenia konsystencji sera. Całą recenzję znajdziecie na profilu.
Obie zaprezentowane przeze mnie dzisiaj wersje sera żółtego są świetnym źródłem wapnia i bez wątpienia warto włączyć je do swojej diety. Piórko sprawdzi się przede wszystkim na redukcji – zaoszczędzony tłuszcz można wtedy wykorzystać z innych źródeł. Macie już jakieś doświadczenia z tym serem ?
Opinie (0)