06.04.202306.04.2023
awatar

autor: Brygida Szkutnik

Oshee poszerza asortyment o batony, które od informacji o premierze produktu, wywołały niewątpliwe zainteresowanie. Jaki jest tego powód? Po pierwsze – cena batona, która wynosi aż 20zł! Drugim powodem jest etykieta produktu, sugerująca, iż Batony Oshee mają być zamiennikiem pełnowartościowego posiłku.

Batony Oshee – jaki mają skład?

Nowość od Oshee dostępna jest w dwóch wersjach smakowych:

Skład produktu jest długi, wśród którego wyróżnić możemy m.in ciemną czekoladę bez dodatku cukru, bezglutenowe płatki owsiane, koncentrat białka ciecierzycy, białko brązowego ryżu, dwa rodzaje błonnika, sojowe nuggetsy kakaowe, mieszankę mineralną, mieszankę witamin i prażone orzechy. Baton Oshee nie zawiera dodatku cukru.

Wartości odżywcze batona Oshee

Choć produkt nazwany został batonem proteinowym, jego ilość białka wcale nie zachwyca – jest to zaledwie 13,5g tego makroskładnika w batonie o masie 70g. Nowość od Oshee charakteryzuje się wysoką zawartością błonnika pokarmowego. Dodatkowo, jest odpowiedni dla osób na diecie wegańskiej.

Wartości odżywcze w batonie (70g):

Gdzie kupić nowy produkt marki Oshee?

Baton w dwóch wersjach smakowych znajdziemy m.in w sieci sklepu Top Market. Cena za produkt o wadze 70g to 19.99zł.

Czy Batony Oshee rzeczywiście są dobrymi zamiennikami posiłku?

Zdecydowanie nie. Żadna z cech nowości od Oshee nie przemawia za tym, by można było nazwać je zamiennikami pełnowartościowego posiłku, co sugeruje etykieta produktu. Baton dostarczający 270 kalorii to dobry wybór na przekąskę. Nie jest to odpowiednia ilość energii, by produkt mógł stanowić jeden z głównych posiłków.

A co Wy uważacie o nazwaniu produktu Oshee pełnowartościowym posiłkiem w formie batona? Skusicie się na zakup produktu w tej cenie? Dajcie znać!

Sprawdź inne, nowe batony proteinowe dostępne w sklepach stacjonarnych.

Śledź @fit_recenzje na Instagramie, by być na bieżąco ze wszystkimi nowościami ze świata fitness!

Brygida Szkutnik

autor: Brygida Szkutnik

Opinie (0)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *