Recenzja czarnego Monstera Zero. Po około dwóch miesiącach od polskiej premiery, dzielę się z Wami moją opinią.
Mieliście okazję już testować? Choć Monster Energy nie zdradza smaku w nazwie, to bardzo łatwo jest go rozpoznać! Poniżej mój test napoju Monster Zero Ultra Black!
Makroskładniki (100ml): 3 kcal 0B|0T|1.41W
Skład: woda gazowana, kwas cytrynowy, erytrol, tauryna (0.4%), cytrynian sodu, aromaty, ekstrakt z korzenia panax ginseng (0.08%), kofeina (0.03%), kwas sorbowy, kwas benzoesowy, koncentrat marchwi i jagód, sukraloza, acesulfam-k, barwnik (E129, E133), L-winian L-karnityny (0.015%), witaminy (B3, B5, B6, B12), chlorek sodu, inozytol.
Smak Monstera Zero Ultra Black
Wiśnia! To właśnie smak tego owocu kryje się w czarnej puszce Monstera. Do jakich napojów można go porównać? Bez obaw można go zestawić z wiśniowym Tymbarkiem lub innymi podobnymi napojami. Smak tego owocu łatwo jest zepsuć, ale tu udało się tego uniknąć. Poza słodkością i wyraźnie wiśniową nutą, we znaki daje się typowa kwaskowatość. Zna ją każdy fan napojów Monster Energy. Moim zdaniem taki mix smakuje świetnie! Czarny Monster, to wiśniowy Monster i tak go najlepiej nazywać – żadnych tajemniczych owoców tu nie ma. Polecam spróbować!
Podsumowanie
Monster Zero Ultra Black to napój bez cukru, który jest słodzony sukralozą, acesulfamem-k i erytrolem. W 100ml zawiera jedynie 3 kcal, a kofeiny 30mg. Smak wypada świetnie – ma wiele wspólnego z klasycznymi napojami wiśniowymi. Mnie bardzo smakuje, jednak w TOP3 się nie mieści. TOP1 to wciąż Monster Zero Ultra Violet!
Cena: ok. 7 zł (Strefa Mocy)
Visitor Rating: 6/10