Kolejny Monster do kolekcji! Wczoraj przetestowałem jeden z najnowszych smaków bez cukru – Monster Energy Ultra Rosa. Do sprzedaży w Polsce trafił 12 maja razem z wersją Ultra Fiesta. Oczywiście cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że zniknął ze sklepu Guiltfree w kilka dni. Czy całe zamieszanie tych nowości ma sens?
Makroskładniki (473ml): 10 kcal 0B|0T|6W
Skład: woda gazowana, kwas cytrynowy, tauryna, cytrynian sodu, kwas sorbowy, kofeina, acesulfam-k, sukraloza, kwas benzoesowy, witaminy, sól, winian L-karnityny, aromaty, guma arabska, inozytol, stabilizator, barwniki
Smak
Monster nigdy nie ujawnia rzeczywistego smaku swoich napojów, więc jak zawsze trzeba się kierować własną intuicją. Ja najczęściej porównuję je do innych napojów, które miałem okazję próbować. W smaku Ultra Fiesta wyczuwam przede wszystkim różowego grejpfruta. Jeżeli lubicie białego Monstera, to różowy też przypadnie Wam do gustu. Poza tym w smaku daje o sobie znać aromat maliny – podobny do tego z Fanty Raspberry oraz kwaskowatość cytryny. Ta ostatnia jest dobrze znana wszystkim miłośnikom Monsterów. Czy jeszcze warto o czymś wspomnieć. Na pewno o tym, że ten smak nie należy do bardzo słodkich i intensywnych – dość stonowany. Jeżeli obawiacie się posmaku róży, to już możecie przestać. Da się ją zauważyć tylko w formie ładnej grafiki na puszce i napisu „Rosa”. Lubię ten owocowy klimat, który można też porównać do lemoniady. Kolejny świetny smak!
Podsumowanie
Czy jest tu ktoś, kto miał już okazję pić różowego Monstera? Jeśli tak, to koniecznie podzielcie się swoją opinią. W moim rankingu Monster Energy Ultra Rosa jest mimo wszystko poza podium. Cieszę się, że dzięki Guiltfree udało mi się go spróbować. Ma 150mg kofeiny w puszce 473 ml i jest godny polecenia. Kolekcjonerzy puszek też będą zachwyceni!
Cena: ok. 16 zł (Guiltfree.pl)
Visitor Rating: 8/10