Protein Bar 50% dostępny jest w aż czterech wersjach smakowych. Cookies & Cream, Strawberry, Choco oraz Vanilla & Yogurt. Jak już pewnie wiecie, zawsze zaczynam od wanilii. Teraz nie mogło być inaczej. Zaczynamy.
Makroskładniki (45g) : 170 kcal 22.5B|5.2T|14.1W (0.8g cukrów prostych i 12.3g polioli)
Skład : kazeinian wapnia, koncentrat białek serwatkowych, izolat białek serwatkowych, glicerol, hydrolizat kolagenu wołowego, maltitole, tłuszcz kakaowy, mleko pełne w proszku, miazga kakaowa, mleko w proszku odtłuszczone, lecytyny sojowe, aromat wanilinowy, izolat białka sojowego, tłuszcz palmowy, aromat, kasza ryżowa, mąka sojowa, sól, kwas cytrynowy, inulina, sukraloza, 0.01% laska wanilii w proszku.
Konsystencja
Nuuuuda! Nie mogłem zacząć tego opisu od innego słowa. Choć lubię klasycznie ciągnącą konsystencję batonów proteinowych, to w przypadku tej nowości liczyłem na coś więcej. Mamy tu bardzo cienką warstwę mlecznej czekolady, a resztę stanowi białkowa masa wraz z chrupkami sojowymi. Te drugie występują w dość małej ilości, dlatego są słabo wyczuwalne. Lidl przywraca batony sprzed dobrych kilku lat – 7/10.
Smak
Waniliowy? Ciekawe, bo laska wanilii stanowi zaledwie 0.01% całego batona. Nie zdziwi was zatem fakt, iż w smaku także jest ona mało wyczuwalna. Na największe uznanie zasługuje mleczna czekolada – to moim zdaniem najlepszy element tej przekąski. Słodka, sprawia wrażenie dobrej jakościowo. Z masą białkową jest już gorzej, bo przeważa w niej goryczka odżywki białkowej. Znacząco wpływa ona zatem na końcową ocenę – maskuje to, co w tej przekąsce mogłoby być najlepsze. Jogurt również mnie trochę zawiódł – nie towarzyszy mu typowo kwaskowaty smak. Protein Bar 50% Vanilla&Yogurt to przeciętniak – 5/10.
Podsumowanie
Miało być pozytywne zaskoczenie, ale coś poszło nie tak. Ten baton proteinowy z Lidla okazał się być średni. Pochwalić można go na pewno za dużą ilość białka – po tym względem jest to górna półka. Mieliście okazję już próbować?
Cena : 4.99 zł (Lidl)
Visitor Rating: 8/10