Michałkowa Nazwy tej czekolady nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć – Michałki to jedne z najbardziej znanych i lubianych...
Michałkowa
Nazwy tej czekolady nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć – Michałki to jedne z najbardziej znanych i lubianych pralin na polskim rynku. Czekolada michałkowa od Ilovesweet waży 95g, a makroskładniki jednej tabliczki wyglądają następująco : 462kcal, 5g węglowodanów, 33g tłuszczów oraz 30g białka. W składzie znajdziemy jedynie odżywkę białkową, olej kokosowy, masło orzechowe i erytrytol jako substancję słodzącą. Konsystencja czekolady jest piaskowata, co za tym idzie bardzo przypomina Michałki. Ku mojemu zdziwieniu znakomicie się rozpuszcza i zostawia po sobie jedynie małe kawałki chrupiących orzechów ziemnych. Smak bardzo przypomina popularne pralinki, jednak nie jest aż tak słodki. Warto również wspomnieć o maśle orzechowym Maslove, które nadaje całości lekko słonego smaku i dobrze komponuje się z przeważającą słodyczą. Mnie czekolada michałkowa bardzo przypadła do gustu i z pewnością jeszcze kiedyś do niej wrócę.
Chałwowa
Ta czekolada to coś dla prawdziwych koneserów chałwy. Jedna tabliczka zawiera 42g tłuszczów, 30g białka i uwaga – tylko 1g węglowodanów. Podobnie jak poprzedniczka cechuje się prostym składem : odżywka białkowa, olej kokosowy, miazga sezamowa, erytrytol oraz aromat. Struktura czekolady oraz smak są bardzo zbliżone do zwykłej chałwy. Występuje charakterystyczny dla tej przekąski posmak goryczki, a także lekko słodki smak. Opisując czekolady Ilovesweet nie można pominąć ich wyglądu zewnętrznego. Jak widać na zdjęciu, każda tabliczka została została zrobiona tak, aby z łatwością można było odłamać pożądaną liczbę kostek. Jednak nie oszukujmy się, mało kto poprzestanie na kawałku. W moim przypadku jedna kostka = jedna tabliczka.
Cena: 12-13 zł
Komentarze