Sencha green tea – na początku warto zaznaczyć, iż jest to produkt bez kalorii, a także bez dodatku jakichkolwiek substancji słodzących. Co za tym idzie smakuje niemal identycznie, jak zwykła, zaparzona, zielona herbata. Moim zdaniem różnica jest tylko taka, że w napoju nie występuje posmak goryczki. Mnie sencha green tea smakuje, ale nie na tyle, żeby kupić ją kolejny raz. Jeśli jednak zdecydujecie się na zakup, pamiętacie, aby przed wypiciem mocno schodzić napój, wtedy smakuje znacznie lepiej.
Rooibos – ta herbata to niestety kompletny niewypał. Chyba trzeba być dużym miłośnikiem rooibos, aby ją polubić. Dla mnie jest zdecydowanie za gorzka i powoduje grymas na twarzy. Oczywiście, w sytuacji dużego pragnienia, jest do wypicia, ale z pewnością nie należy do napojów, którymi można się delektować. Nie polecam, za tę cenę można kupić smaczniejsze trunki. Próbowaliscie ?
Cena : 3.99 zł (Biedronka)
Opinie (0)