Dziś recenzja kolejnej odsłony wymieszanego skyra z Biedronki. Ostatnio była brzoskwinia, to tym razem test truskawki. Wartości odżywcze tej wersji są identyczne jak u poprzednika, a owoce stanowią 8% całego składu. O tym jak te fakty przekładają się na praktykę, piszę w dalszej części posta. Przeczytaj i podziel się opinią. Fruvita skyr truskawka!
Makroskładniki (150g): 124 kcal 14B|0T|15W
Skład : mleko, truskawki 8%, cukier, aromat naturalny, zagęszczony sok z cytryny,, kultury bakterii jogurtowych
Konsystencja
Pozwólcie, że tym razem nie będę się rozpisywać, bo konsystencja tego skyra jest niemal taka sama jak u brzoskwiniowego poprzednika. Znów mamy mega gęstą, kremową strukturę. Zaskoczenia tu nie ma. Wyjątek stanowią tylko owoce, których kawałki wydają mi się znacznie większe. Oczywiście dyszka.
Smak
Dobry, ale z brzoskwinią nie wygrywa. Smak owocu w tym jogurcie też pochodzi głównie z aromatu. Kiedyś testowałem truskawkowe krople smakowe i jak dodawałem je do skyra, miał on podobny smak jak tutaj. Nie jest to rzecz jasna wada, bo aromat jest naturalny. Mam na myśli raczej mniejszą intensywność. Pod tym względem biedronkowy skyr wypada trochę słabiej od innych jogurtów. Słodkość zaś nie różni się w ogóle w porównaniu do poprzedniego smaku – też jest średnia. Gdybym nie lubił smaku oryginalnego skyra, to ocena byłaby pewnie niższa. Tak jednak nie jest i dlatego ode mnie siódemka. Dobrze wypada z owsianką.
Podsumowanie
Solidna porcja protein (14g) i zero tłuszczów – połączenie tych dwóch cech jest jedną z głównych zalet skyra. Nie można zapomnieć jednak o smaku i konsystencji. W truskawkowej wersji jogurtu one też wypadły pozytywnie. A jak Twoja opinia na temat Fruvita skyr truskawka?
Cena : ok. 2 zł (Biedronka)
Opinie (0)