Dziś recenzja ostatniego batona proteinowego firmy Formotiva – Coconut. Który Protein Bar jest moim zdaniem najlepszy? Odpowiedź znajdziecie w poniższej treści. Zapraszam.
Makroskładniki (55g) : 211 kcal 17B|9.8T|16W (1.8g cukrów prostych)
Skład : maltitole, krem kakaowy, pełnotłuste mleko w proszku, masa kakaowa, lecytyny sojowe, naturalny aromat, polidekstroza, mleko skondensowane, masło kakaowe, sorbitol, glicerol, sól, karmel, białko mleka, hydrolizat kolagenu, izolat białka sojowego, mąka ryżowa, ekstrakt słodu jęczmiennego, woda, wiórki kokosowe 2%, olej kokosowy, olej słonecznikowy.
Konsystencja – znacie ją już pewnie bardzo dobrze! Połączenie grubej warstwy polewy, chrupiących kulek sojowych, płynnego karmelu i ciągnącej masy białkowej. Te cechy są typowe dla coraz większej ilości batonów proteinowych nowej generacji. W tej kwestii Protein Bar śmiało może konkurować ze zwykłymi batonami. Jest prawie idealny, a to „prawie” odnosi się do wewnętrznej części przekąski – mogłaby być trochę bardziej miękka i piankowata. To są jednak już moje zachcianki – 9/10.
Smak – kokos znów nie zawodzi! Formotiva Protein Bar Coconut przypomina w smaku popularne Bounty. Źródłem kokosa jest tutaj aromat oraz wiórki kokosowe – są naprawdę wyczuwalne. Bardzo dobrze komponują się również z mleczną czekoladą oraz waniliową masą proteinową. Ta pierwsza zasługuje chyba na największe pochwały. Moim zdaniem smakuje lepiej niż nie jedna sklepowa tabliczka. Goryczka odżywki białkowej jest zaś minimalna, a poziom słodkości mogę określić jako zadowalający. To konieczny punkt na liście każdego fana mlecznej czekolady i kokosa. Good job! – 9/10.
Podsumowanie : Nie wanilia, nie czekolada, a kokos okazał się być najlepszym smakiem batona proteinowego od Formotivy. Przypominam jednak, że cała seria jest bardzo udana. Takie batony można jeść codziennie bez zagrożenia nudą – zdjęcie to oddaje.
Cena : ok. 8 zł (m.in Świat Supli)
Visitor Rating: 7.5/10