Oczekując na uzupełnienie półek w sklepach spożywczych przygotowałem dla Was kolejny post z fit produktami. Tym razem z Lidla! W tym markecie od lat można znaleźć mega ciekawe i przyjazne pod wzgędem składu artykułów. Sześć z nich opisuję w dalszej części posta. Który jest waszym faworytem? Czekam na info!
Pilos jogurt naturalny 0%
Ten produkt bardzo często gości w moich owsiankach. Jogurt nie zawiera cukru, ma tylko 41 kcal w 100g, a w składzie tylko mleko i bakterie. Za opakowanie 400g zapłacimy ~2 zł. Warto!
Pilos protein baton twarogowy
Czytaliście już wczorajszą recenzję? Tam pisałem o nim więcej. Baton waży 40g, dostarcza 124 kcal 8.8g białka, 7.6 tłuszczów oraz 6.4g węgli. Smak batona wart jest tych makrosów i średniego składu. Pełny test na profilu. Cena ~1.50 zł.
Pikok parówki z filetka z indyka
Jeszcze pięć lat temu z lupą można było szukać parówek z tam dobrym składem. Na szczęście wszystko się zmienia i tak o to mamy 93% mięsa z indyka! Daje nam to 190 kcal, 15g białka, i 14g tłuszczów. Naprawdę dobry wynik! ~4 zł.
Pilos protein jogurt 0%
Smakowe, proteinowe i bez tłuszczu. Takie jogurty też znajdziemy w Lidlu. W kubeczku 150g znajduje się 9.9g białka, a kalorii jest 130. W składzie co prawda mamy cukier, ale reszta bazuje już na dobrych podstawach. Cena to ok. 2 zł.
Goldessa light serek kanapkowy
Mój faworyt tego zestawienia! Ten serek ma tylko 99 kcal czyli 2.5 razy mniej niż popularny Almette. Ponad 97% składu stanowi maślanka, co przekłada się na 12g protein i tylko 4g tłuszczów. Goldessa Light kosztuje ok. 3 zł
Lidl protein bar 50%
Pod koniec 2019 roku było o nim bardzo głośno! Największą zaletą tego batona jest białko – aż 22.5g w 45g. Niestety w smaku nie ma szału. Ja przetestowałem tutaj trzy smaki. Kosztuje około 5 zł.
Jeśli podobają Ci się takie posty i widzisz w nich wartość, udostępnij ten post dalej. Dziękuję
Visitor Rating: 10/10