Zdarza Wam się czasem mieć takie dylematy? „Zostało mi do zjedzenia XXX kcal, a chętnie bym zjadł/a słoną...
Zdarza Wam się czasem mieć takie dylematy? „Zostało mi do zjedzenia XXX kcal, a chętnie bym zjadł/a słoną przekąskę do serialu„. O ile dla osób z wyższą kalorycznością diety może to nie być problemem, to dla tych z dość skromną podażą energii już tak. Co możemy zrobić w takiej sytuacji?
Jeżeli jesteśmy w okresie budowy masy mięśniowej, to tych kalorii jest więcej do zagospodarowania w ciągu dnia. Często też chodzimy najedzeni przez niemal cały dzień. Inaczej to już wygląda podczas deficytu kalorycznego – wtedy oszczędzanie kalorii to klasyka. Jak zjeść mniej kalorii, ale czuć satysfakcję?
Mając takie dylematy, warto pójść na kompromis. Kiedy mamy ochotę na zjedzenie słonej, chrupiącej przekąski, nie musimy jeść kilograma marchewek z fit dipem – skrajność. Wiemy, że nie o taką przekąskę nam chodziło. Długoterminowo lepszym wyborem będą chipsy, a jeszcze lepszym popcorn – produkty z grafiki.
Wyobraźmy sobie scenariusz, gdy do zjedzenia zostaje nam 550 kcal. Możemy zjeść jedną paczkę chipsów lub 4 paczki popcornu – również słonego i smakowego. Po zjedzeniu 1 paczki chipsów, nierzadko rodzi się w głowie myśl – kiedy ja je zjadłem/am? Gdy zjemy popcorn, nadal mamy jeszcze 3 paczki.
Po zjedzeniu aż 4 paczek w trakcie maratonu „Designated Survivor” (tutaj wlatuje polecanko), wciąż będziemy mieć „na koncie” mniejszą ilość kalorii niż gdy zjemy paczkę chipsów. Ta zaś pewnie skończy się jeszcze podczas 1 odcinka. Taka zmiana niesie ze sobą wiele zalet.
Po pierwsze wpływa pozytywnie na psychikę – zjedliśmy dużą porcję smacznego Haps! Popcorn i nie dostarczyliśmy przy tym wielu kalorii. Po drugie, prawdopodobieństwo zjedzenia „za dużo” jest mniejsze – po jednej paczce chipsów łatwiej „popłynąć” niż po 4 popcornu. Po trzecie, możliwe, że nie zjemy tych 4 opakowań popcornu – opcja głównie u osób nieliczących kalorii.
Mam nadzieję, że ten post był dla Was przydatny. Lubię pisać, a gdy mogę przy tym jeszcze komuś pomóc, to wtedy cieszę się podwójnie. Ciekaw jestem czy już gospodarujecie kalorie w taki sposób. Oszczędzanie kalorii nie zawsze się sprawdzi, ale na redukcji potrafi być naprawdę pomocne.
Komentarze