Dzisiaj recenzja trzeciego już ciasta od największej sieci fit kawiarni w Polsce! Passę 2 serników przełamuje Marcinek. W...
Dzisiaj recenzja trzeciego już ciasta od największej sieci fit kawiarni w Polsce! Passę 2 serników przełamuje Marcinek. W klasycznej wersji popularny jest głównie na Podlasiu i ma kilka podstawowych dla siebie cech. O nich powiem w dalszej części tej recenzji. Zapraszam!
Makroskładniki (1 kawałek) : 294 kcal 17B|18T|16W
Skład : kasza jaglana, jaja kurze, olej kokosowy, olej z pestek winogron, mleczko kokosowe, kakao, agar, erytrol
Konsystencja
Wystarczy spojrzeć na zdjęcie. W tym przypadku wygląd idzie w parze z praktyką. „Marcinek” znany jest z tego, że składa się z kilkunastu warstw i tak samo jest tutaj. Poza polewą z chrupiącymi orzechami laskowymi, ciasto wypełniają biszkopty oraz znajdujący się między nimi krem. Wbrew moim podejrzeniom, te pierwsze nie są suche! Tort jest bardzo wilgotny i sam rozpływa się w ustach – kawa wydaje się tu być zbędna. Jaka ocena? Jedyna słuszna czyli „dycha”.
Smak
Kokosove love! Musiałem zacząć opis smaku od tych dwóch słów, bo kokos odgrywa tu główną rolę. Nie jest to wadą, ponieważ nuta tego orzecha pochodzi z oleju oraz mleka kokosowego. Dzięki temu nie mamy tu do czynienia ze sztucznym posmakiem. A co z kaszą jaglaną? Nigdy nie powiedziałbym, że jest ona głównym składnikiem. To już kolejna zaleta ciasta od FIT CAKE. Poza tym jest bardzo słodko i tłusto – takie połączenie wpływa na znakomity smak. Polewa czekoladowa z orzechami laskowymi pełni raczej funkcję dekoracyjną, bo znika wśród kokosowego raju. Jedząc ją oddzielnie można wyczuć przyzwoity smak nugatu. Za tę polewę odejmuję pół punktu, reszta jest sztosem.
Podsumowanie
Trzecie i jak na razie najlepsze! Ciasto Marcinek bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie swoją konsystencją oraz smakiem. Mimo 300 kcal w jednym kawałku, potrafi nasycić naprawdę na długo.
Cena : 15 zł (FIT CAKE)
Komentarze