Dziś o dżemach! Inspiracją do stworzenia tego posta była moja uczelnia, a dokładnie dżemy widoczne na tej infografice. Jak tylko zobaczyłem je na jednej z laboratoryjnych półek, wiedziałem, że z tych zajęć na pewno coś wyniosę. Słoików oczywiście nie wyniosłem, ale pomysł na ten post już tak. Czas rozwinąć temat.
Herbapol Dżem Truskawkowy
Makroskładniki (100g) : 152 kcal 0B|0T|36W
Skład : truskawki, cukier, woda, pektyny, kwas cytrynowy.
Herbapol BIO Dżem Truskawkowy
Makroskładniki (100g) : 153 kcal 0B|0T|36W Skład : truskawki*, cukier*, odtworzony koncentrat soku cytrynowego*, pektyny, *certyfikowane składniki ekologiczne
O czym dzisiaj? O tym jak certyfikat rolnictwa ekologicznego może mieć wpływ na cenę z pozoru takiego samego produktu. Po lewej stronie barykady mamy zwykły dżem truskawkowy z dodatkiem cukru. Z drugiej strony możemy zaś zobaczyć również dżem truskawkowy, ale z wielkim napisem „BIO”. Co do jego poprawności nie ma żadnych wątpliwości, aczkolwiek nie o to chodzi mi w tym poście. Bardziej mam na myśli fakt, iż w drugiej wersji znajdują się te same składniki, ale w ekologicznej wersji.
Często można się spotkać ze stwierdzeniem, że to co „BIO”, „EKO” itp. jest zdrowe. Tak się jednak składa, że w tych czasach prawie wszystko stajd się ekologiczne. W konsekwencji wprowadzane są słodycze bogate w kwasy tłuszczowe nasycone i są one powszechnie uznawane za lepsze od tych zwykłych. Nie do końca tak jest, bo czekolada EKO za 10 zł to wciąż czekolada, tak samo jak dżemy z powyższej infografiki. Różnica w cenie czasami potrafi być ogromna.
Kupując dwa zwykłe dżemy truskawkowe, płacimy mniej niż za jeden dżem ekologiczny tej samej firmy. Ekologicznego rolnictwa i produkcji oczywiście nie neguję. Gdy jednak mam do wyboru bardzo podobne produkty z ogromną różnicą cenową, po prostu wybieram konwencjonalny. A jak wygląda to w twoim przypadku? Daj mi znać.
Jeśli podobają Ci się takie posty i widzisz w nich wartość, udostępnij ten post dalej. Dziękuję.
Opinie (0)