Czwarty, przedostatni krem proteinowy od Body Attack to klasyka gatunku - biała czekolada.
Co ciekawe, ten smak ma najkrótszy skład ze wszystkich, które dotychczas testowałem.
Makroskładniki (100g) : 539 kcal 22.1B|40.5T|34.7W
Skład : maltitol, olej rzepakowy, olej palmowy, WPC (28%), emulgator, aromat.
Konsystencja – taka sama jak w przypadku wersji „Oreo”, aksamitna, gęsta i kremowa. Świetna zarówno jako dodatek do ciepłej owsianki jak i chrupiących wafli ryżowych.
Smak – nie zaskoczę was jeśli napiszę, że jest świetny, ale takie są fakty i kolejny raz posypią się pochwały. Intensywny, nieprzesłodzony smak białej czekolady bez goryczki białka czy jakiejkolwiek chemii – te cechy zapewniają Protein White Choc wysoką ocenę. Moim zdaniem krem najlepiej komponuje się z owocami i mam tu na myśli przede wszystkim maliny i truskawki.
Podsumowanie : Jeśli myśląc o czekoladzie jako pierwsza do głowy przychodzi ci jej biała wersja i to na nią masz zawsze większą ochotę, to ten krem proteinowy bez cukru z pewnością przypadnie ci do gustu. Ja osobiście do tego grona nie należę, ale po tę łakoć od Body Attack z pewnością sięgnę jeszcze nie raz i nie dwa.
Cena : ok. 25 zł (Body Attack)
Komentarze