Zgodnie z obietnicą, kontynuuję testowanie niskocukrowych ciastek od Body Attack!
Dzisiejsza wersja nie jest już tak bogata w dodatki jak „Peanut Choc”, ale warto wspomnieć o niej kilka słów.
Makroskładniki (100g) : 498 kcal 8.2B|23.5T|62.2W (1.7g cukrów prostych)
Skład : m.in mąka pszenna, maltitol, olej palmowy, olej rzepakowy, sól, kwas cytrynowy, orzechy laskowe (5%), jajo kurze całe, węglan sodu, aromat.
Konsystencja ciastek Body Attack
Zarówno ciastka jak i pokrywające je prażone orzechy laskowe są bardzo chrupiące. Spokojnie mogę przyznać, że ich struktura wygrywa z dotychczas przetestowanymi „cookies” od Body Attack. Typowa dla maślanych ciastek lekko wilgotna, tłusta konsystencja zasługuje na „dychę” – 10/10.
Smak Body Attack Hazelnut Cookies
Do tej pory najsłodszy, a to już coś. Poza tym ciastka cechują się mocno maślanym smakiem, a tytułowe orzechy laskowe występują jedynie jako posypka. Całość wypada dobrze, ale aromat orzechów jest zdecydowanie mniej intensywny niż może sugerować to nazwa oraz grafika na pudełku. Hazelnut Cookies to kolejne „ciastka do kawy” – 7/10.
Podsumowanie
Trzecia wersja ciastek od Body Attack zaskoczyła przede wszystkim słodkością i konsystencją, ale ogólny smak podtrzymał wrażenia z poprzednich recenzji. Krytyka ponownie należy się za dodatek oleju palmowego. Następnym razem przetestuję kokosowe.
Cena: 12 zł (Body Attack)
Komentarze