WYPRZEDAŻ DO -80% NA GYMBEAM + KOD „FITRECENZJE5” [TUTAJ]
Barebells Protein Bar – coconut choco i cookies & cream
27.10.2019 06:56
#barebells #batony proteinowe

Batony szwedzkiej firmy Barebells to bez wątpienia jedne z najbardziej wyczekiwanych proteinowych przekąsek ostatnich miesięcy.

Barebells Protein Bar – coconut choco i cookies & cream

Wraz z puddingami oraz shake-ami na polskim rynku pojawiły się dopiero w tegoroczne lato. Pierwsze z pięciu batonów to Coconut-Choco i Cookies&Cream. Oba cechują się podobnym składem oraz wartościami – jeden baton waży 55g i zawiera ok. 200 kcal, 7g tłuszczów, 16g węglowodanów, 20g białka. Przekąski słodzone są sukralozą i acesulfamem-k, ich głównym źródłem białka jest mleko, a jedyną wadą składu wydaje się być olej palmowy.

Coconut-Choco

Baton oblany jest mleczną, wyjątkową mało słodką polewą czekoladową, którą oprószają liczne wiórki kokosowe. Niestety nie są one spójne z resztą i pod wpływem dotyku po prostu odpadają. To nie ostatnia wada Barebells’a, jako że do najlepszych nie należy także waniliowo-kokosowa masa białkowa. Moim zdaniem jest zdecydowanie za mało słodka i pozostawia po sobie mdły posmak na podniebieniu. Konsystencja batona również mnie nie zaskoczyła – chrupki sojowe nadają jej lekkiej chrupkości, ale przeważa tutaj ciągnąca, zbliżona do większości „protein barów” struktura. Podsumowując, Barebells Coconut-Choco nie jest złym batonem, ale jednocześnie nie na tyle dobrym, że kupiłbym go ponownie.

Cookies&Cream

Tak samo u poprzednika polewę stanowi tutaj czekolada, ale tym razem kryją się pod nią kakaowe chrupki sojowe przypominające ciastka Oreo. Jak możecie zobaczyć na trzecim zdjęciu, ich spora ilość jest także zatopiona w białkowej części batona i dzięki temu kontrastują z jej lekko „żujkowatą” konsystencją. Przeważający smak batona to typowa dla białkowych przekąsek wanilia – jest równie mało słodka jak w wersji Coconut-Choco, ale tym razem nie pozostawia po sobie sztucznego, mdłego posmaku, a jej walory znacznie polepszają wspomniane chrupki, których jest zdecydowanie więcej. Jako całość Barebells „Oreo” wypada po prostu dobrze, ale bez efektu „wow”, którego oczekiwałem – brakuje mi tu przede wszystkim większej słodyczy.

Cena: ok. 9 zł

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. [więcej]