To jest ten dzień! Po kilku dniach testów, mam dla Was recenzję najnowszego kremu Nutlove od All Nutrition!
Pierwszy był Choco Crunch, drugi Coco Crunch, a teraz Nutlove Crispy Hazelnut. Reklamowany jest jako krem „Kinder Bueno”! Czy rzeczywiście? Już odpowiadam!
Makroskładniki (100g): 549 kcal 5B|44T|48W Skład: maltitol, olej roślinny shea, orzech laskowy (10%), płatki białej czekolady bez cukru (10%)(maltitol, tłuszcz kakaowy, mleko pełne w proszku, masa kakaowa, lecytyna sojowa, naturalny aromat waniliowy), odtłuszczone mleko w proszku (8%), serwatka w proszku, lecytyna rzepakowa, aromaty, sól
Konsystencja kremu Nutlove
Takiej gęstości nie spodziewał się chyba nikt! Ten Nutlove ma niesamowicie gęstą i ciągnącą konsystencję. Bez obaw można go odwrócić do dołu wieczkiem – nie wyleje się! Mimo tych cech, nie można go nazwać twardym. Masę można rozprowadzić na pieczywie czy waflach. Wachlarz zastosowań wciąż jest zatem mega szeroki. Jeżeli możemy mówić o stopniach gęstości w kremach, to Nutlove Crispy Hazelnut zasługuje na najwyższy. Taką konsystencję udało się osiągnąć bez użycia substancji zagęszczających. Na samej gęstości się jednak nie kończy. Masa kremu jest bogata w kawałki orzechów laskowych (10%) i płatki białej czekolady (10%). Nadają tu lekkiej chrupkości i urozmaicają i tak znakomitą już konsystencję. Ocena inna niż „dycha” byłaby niesprawiedliwa. Brawo!`
Smak Nutlove Crispy Hazelnut
Niesamowity…ale poniżej moich oczekiwań! Myślę, że od takich słów wypada rozpocząć opis smaku. Uważam, że naprawdę jest świetny, jednak nie aż tak jak w poprzednich Nutlove. We znaki daje się tu przede wszystkim biała czekolada i z tym kłócić się nie można. Wraz z tym smakiem idzie oczywiście ogromna słodkość. Pozostałe dodatki, na czele z orzechami laskowymi sprawiają, że krem rzeczywiście przypomina słodycze od Kinder. Nasuwa się tu pytanie, czy Kinder Bueno? Moim zdaniem nie do końca. Równie śmiało można mówić o Schoko Bons lub też Kinder Joy. Brzmi to świetnie i tak też jest, ale do ideału trochę brakuje. Na drodze do niego stoi mdły posmak. Moim zdaniem SFD trochę przedobrzyło! Mamy tu dużo dodatków, jednak na końcu i tak najbardziej czuć ogromną słodkość białej czekolady. Liczyłem na dychę!
Podsumowanie
Apetyt rośnie w miarę testowania, a ja liczyłem, że Nutlove Crispy Hazelnut dorówna swoim poprzednikom. Tak się niestety nie stało. Mimo swojej świetności przegrywa z pozostałymi smakami i „kinderowym” kremem konkurencji. Składniki są oczywiście bez zastrzeżeń jak na fit kremy. Brawa się należą, ale bez szaleństw.
Cena: ok. 30 zł (Strefa Mocy)
Pamiętaj, że używając kodu “fitrecenzje” dostaniesz 10% zniżki na cały asortyment sklepu Strefa Mocy, a składając zamówienie za min. 89 zł kurier dostarczy Twoją paczkę za darmo! Kod działa też stacjonarnie.
Visitor Rating: 3 Stars
Visitor Rating: 10/10